Post dotyczący sonicznej szczoteczki z Biedronki zrobił wśród Was prawdziwą furorę. Jego liczba wyświetleń przebija dwukrotnie inne posty dodane przeze mnie. Cieszę się, że trafiłam w Wasz gust, ale do rzeczy. W tytule jest serum do twarzy a ja znów piszę o szczoteczce sonicznej, jednak nie robię tego bez powodu. Dziś chcę Wam przedstawić kolejny produkt w mojej pielęgnacji i kolejny, który aplikuję na skórę mojej twarzy z pomocą wyżej wspomnianej szczoteczki.
Kilka słów o serum (wiedza ogólna) - można go stosować na noc i na dzień, codziennie lub tylko raz na jakiś czas. Sprawdza się również pod makijaż. Działa intensywniej od kremu. I co jest najważniejsze, to pierwszy kosmetyk, od którego należy rozpoczynać codzienną pielęgnację ( serum, krem na okolice oczu, krem na twarz, olej/olejek do twarzy - nigdy odwrotnie ).
Po co używać serum? Przede wszystkim po to, aby przygotować skórę twarzy pod inne produkty pielęgnacyjne, które będziemy aplikować na cerę. Jego zaletą jest to, że ma lekką konsystencję. Jeżeli jest odpowiednio dobrany do typu naszej cery, to składniki aktywne w nim zawarte zadziałają bardzo dobrze na skórę twarzy.
Teraz informacje o serum marki Marion - jest dostępne w wersji kremowej, kolagenowej i witaminowej. Każde z nich jest o pojemności 20 ml. Ja posiadam w tej pierwszej wersji. Składniki tego serum to:
- ekstrakt z purpurowej orchidei - hamuje rozwój wolnych rodników, przyczyniając się do spowolnienia procesów starzenia się skóry,
- olej monoi - tworzy na skórze film, chroniący przed słońcem, wiatrem i chłodem. Wzmacnia i zwiększa elastyczność skóry twarzy oraz długotrwale nawadnia jej powierzchnię,
- proteiny mleczne - posiadają właściwości odżywcze i nawilżające. Docierają do głębszych warstw naskórka, poprawiając jego kondycję.
Na początku wspomniałam, że aplikuję go na skórę mojej twarzy z pomocą sonicznej szczoteczki do twarzy. Chciałam sprawdzić czy będzie widać jakąś różnicę przy takim aplikowaniu. Zauważyłam, że z pomocą szczoteczki, serum trafia do głębszych warstw naskórka, ponieważ cera staje się wtedy bardziej rozjaśniona. Przy użyciu niewielkiej ilości zapewnia długotrwałe nawilżenie mojej cerze. Codziennie przed snem aplikuję serum na twarz i jestem bardzo zadowolona z efektów. Następnego dnia po przebudzeniu moja skóra jest gładka. Jeśli nakładam go na noc to wtedy nie używam szczoteczki, serum może się wchłaniać dłużej niż przy użyciu szczoteczki.
Podsumowując: za śmieszne pieniądze ( ja w Biedronce kupiłam to serum za 5, 99 zł) mamy kosmetyk, który zapewni naszej skórze odpowiednie nawilżenie i utrzyma je! Czyli za niską cenę mamy produkt wysokiej jakości. Kremowe serum firmy Marion jest wydajne, ma piękny, delikatny zapach.
Pamiętajcie, że serum nawilżające i ochronne powinno być w Waszej codziennej pielęgnacji ( na dzień i na noc). Jeśli Wasza skóra jest chwilowo w gorszej kondycji używajcie przez jakiś czas serum regenerującego. Jeżeli Wasza skóra twarzy zaczęła tracić jędrność to warto zacząć aplikować na twarz serum przeciwzmarszczkowe.
POST NIE JEST SPONSOROWANY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz