Przedwczoraj dotarło do mnie najnowsze pudełko z zestawem U.R.O.K. Już na wstępie muszę przyznać, że jego zawartość bardzo mi się spodobała, a to dlatego, że w boxie z XI edycji znalazły się same produkty do pielęgnacji. Jak wiecie od pewnego czasu bardzo przykładam się do pielęgnacji twarzy, włosów a także ciała, więc produktów pielęgnacyjnych u mnie nigdy dość. Dodatkowo jestem pozytywnie zaskoczona tym, że wartość produktów (wszystkie pełnowymiarowe), które znalazły się w moim boxie sięga prawie 150,00 zł. Bardzo miłe zakończenie marca. 😉
23.3.17
MAKE-UP NO MAKE-UP
Make-up no make-up,
to sformułowanie możemy usłyszeć/przeczytać bardzo często. Lekki i niewidoczny makijaż
jest szczególnie popularny w czasie miesięcy letnich. Przyznaję, że sama kiedyś
szukałam produktu, który pomógłby mi w uzyskaniu takiego efektu. Próbowałam
kremu BB z firmy Garnier, ale na mojej skórze niestety nie dawał nawet
efektu równego kolorytu. Skóra mojej twarzy po prostu się świeciła i to był
cały „efekt” jaki dawał na mojej skórze ten produkt. Potem próbowałam kremu BB
z Biedronki, ale też nie powalił mnie na kolana. Mimo najjaśniejszego odcienia
okropnie oksydował na mojej twarzy. Nie takiego efektu chciałam. Szukałam
produktu, który wyrówna koloryt mojej skóry na twarzy i zakryje niewielkie
doskonałości. Poddałam się w poszukiwaniach idealnego kremu BB na lato i
poprzestałam na używaniu zwykłych podkładów. Jednak ostatnio w blogosferze
znalazłam post o nowości, jaką ma w swojej ofercie firma selfie project.
Skuszona dość pozytywną opinią na jego temat, sama postanowiłam go sprawdzić na
swojej twarzy.
20.3.17
MOJE KOSMETYCZNE NOWOŚCI
Od dawna kusiło mnie to, by kupić serum i oczyszczający żel micelarny z peelingiem z serii antyoksydacja jagody acai marki Ziaja. Byłam bardzo ciekawa czy oba te kosmetyki pielęgnacyjne sprawdzą się na mojej skórze. Dwa tygodnie temu podczas zakupów w Auchan w końcu je kupiłam i zaczęłam ich systematycznie używać. Dziś zapraszam Was na post, gdzie chcę się podzielić z Wami moimi wrażeniami.
9.3.17
ULUBIEŃCY STYCZNIA I LUTEGO
Czas nieubłaganie ucieka. Minęły już pierwsze dwa miesiące nowego roku i nie wiem zupełnie, kiedy ten czas tak szybko mi zleciał. No, ale koniec rozczulania się nad upływającym czasem.
W styczniu i w lutym używałam produktów z firm do pielęgnacji, które zagościły w mojej kosmetyczce po raz pierwszy. Trzej ulubieńcy pielęgancyjni pochodzą z pudełek U.R.O.K, więc bardzo cieszę się, że zaczęłam subskrybować ten zestawu. Jeśli zaś chodzi o ulubieńców z kategorii makijażu, to w ulubieńcach znalazły się same produkty do ust, znanych mi już wcześniej marek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
PIERRE RENE 6TH SENSE NO. 05 VIVID CLOUDS
Dziś pokażę Wam z bliska mini paletę cieni 6th Sense no. 05 Vivid Clouds od Pierre Rene . Pochodzi ona z najnowszej kolekcji 6th Se...