24.2.17

INSPIREDBY U.R.O.K EDYCJA X

Od kilku dni w blogosferze możecie przeczytać o najnowszym pudełku U.R.O.K, a właściwie o produktach, które się w nim znalazły. O tym też będzie dzisiejszy post, przy kilku produktach napiszę Wam też o moich pierwszych wrażeniach i o tym, jak się sprawdziły na mojej skórze. Już w paru postach wspomniałam Wam jakie figle płata mi moja skóra i jak bardzo jest wymagająca dla kosmetyków, których używam. O tym, jak zareagowała na nowe kosmetyki, przeczytacie w dalszej części tego postu, zapraszam zatem do lektury. 😉

Jak widzicie, w pudełku znalazły się same produkty do pielęgnacji. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ od paru miesięcy staram się przykładać do pielęgnacji twarzy i ciała, więc taka paczka trafiła idealnie w mój gust i w moje potrzeby. 



1. Fa - żel pod prysznic Honey Crème, 11,00 zł/ 400 ml
Początkowo byłam nastawione sceptycznie do tego żelu, ponieważ od dawna nie używam kosmetyków Fa. Jednak zmieniłam zdanie, gdy otworzyłam opakowanie i poczułam zapach, który jest piękny. Zapach miodu przekonał mnie do tego, by zacząć używać tego żelu i odstawiłam dotychczasowy żel. Produkt Fa oprócz pięknego zapachu, który moim zdaniem jest idealny na zimową porę, chociaż patrząc za okno, to właściwie na deszczową porę. No, ale wracając do tematu, oprócz pięknego zapachu, bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem mojej skóry. Cieszę się, że produkt do mnie trafił w tak dużej pojemności, bo z chęcią po niego sięgam i chce to robić jak najdłużej. 💕


2. Lirene - brązująca mgiełka olejowa, 24,95 zł/ 195 ml
Tego produktu nie próbowałam, ponieważ o opaleniznę staram się jedynie latem, dlatego też z jego użyciem wstrzymam się do letnich dni. Nigdy nie miałam, a co za tym idzie, nigdy nie używałam samoopalacza, więc to jest zupełna nowość dla mnie. Choć jestem bardzo ciekawa, jak sprawdzi się samoopalacz w formie mgiełki i czy faktycznie efekt opalenizny będzie można stopniować. Po odkręceniu butelki mgiełka ma delikatny, przyjemny zapach.


3. Mincer Pharma - nawilżający tonik do twarzy, 12,99 zł/ 250 ml
Do tej pory firmy Mincer Pharma nie znałam i żałuję, ponieważ moja skóra bardzo polubiła się z tym tonikiem. Skóra po przetarciu jej wacikiem nasączonym tym produktem pozostaje faktycznie nawilżona. Tonik ma bardzo delikatny, przyjemny zapach, jednak najważniejsze dla mnie jest to, że nie podrażnia w żaden sposób mojej skóry. Produktu firmy Mincer Pharma używam przed nałożeniem serum oraz przed nałożeniem Liquid Gold firmy Alpha - H (oba produkty także znalazły się w tym pudełku). Po kilku użyciach tego toniku mogę stwierdzić, że jest produktem bardzo wydajnym. 


4. O'Herbal - krem do stóp, 8,99 zł/ 75 ml
Nie używałam go jeszcze, ponieważ aktualnie używam kremu, który był w jednym z poprzednich pudełek U.R.O.K. Jedynie co mogę Wam powiedzieć o nim już teraz to, to, że ma ziołowy zapach. Dla mnie nie jest on w żaden sposób drażniący, raczej określiłabym jako łagodny, przyjemny.
W innym pudełku U.R.O.K znalazła się ochronna pomadka do ust tej marki, używa jej mój chłopak i jest zadowolony, więc mam nadzieję, że ten krem również okaże się bardzo dobrym produktem.


5. AVA Laboratorium - organiczne serum energetyzujące (pomidor z ogórkiem), 31,00 zł/ 30 ml
Byłam nieco zdziwiona tym, że serum znajduje się w tubce, przyzwyczaiłam się do tego, że serum jest raczej w buteleczce z pipetką. Jednak najważniejsze jest to, jak się sprawdza serum na mojej twarzy. Od razu Wam powiem, że należę do tych osób, które nie patrzą, co pisze producent o wieku osoby, dla której kosmetyk jest przeznaczony. Przy wyborze kosmetyku kieruję się składem. No właśnie skład, czyli pomidor i ogórek. Maseczki z ogórka mają przede wszystkim działanie ściągające. Pomyślałam, że w takim razie serum z ogórkiem w składzie, może okazać się ciekawym produktem. Oprócz tego w składzie znajdziemy oleje.
Serum marki AVA Laboratorium użyłam kilka razy i jestem zadowolona z jego działania. Moja skóra jest dobrze nawilżona, nigdzie nie mam suchych skórek. To mnie bardzo cieszy, ponieważ ostatnio borykałam się z suchym czołem, wręcz skóra na nim była przesuszona. Jeśli chodzi o zapach tego serum, to przeważa w nim ogórek i pomidor. A w kwestii konsystencji serum, to jest ona raczej zbliżona konsystencji kremu/maseczki.


6. Alpha-H - Liquid Gold - kuracja naprawcza, 159,00 zł/ 100 ml
U mnie w pudełku znalazła się jedynie 5 ml próbka tego produktu. Bardzo żałuję, ponieważ produkt jest rewelacyjny. Używam go od kilku dni, ponieważ świetnie wpasowuje się w potrzeby mojej skóry na twarzy. Jestem osobą, która niestety ma bardzo rozszerzone pory, a kwas glikolowy, który jest zawarty w tym produkcie, świetnie je redukuje. Ostatnio również na mojej twarzy zagościła dioda 😜, tak określam wypryski, które są wyjątkowo bolesne i nie chcą dać za wygraną. W owej diodzie non stop zbierała się jakaś ropa i zamiast znikać z dnia na dzień, ona uporczywie ciągle była widoczna. W uporaniu się z nią, w zniwelowaniu jej wielkości i ropy, która się w niej zbierała, pomógł mi właśnie ten produkt. Cudo, cudeńko dla mnie, ale szkoda, że trafiło do mnie tylko w 5 ml próbce. Nie co większe opakowanie byłoby świetne i wystarczyłoby mi 30 ml opakowanie, ponieważ produkt jest bardzo wydajny.


To już wszystkie produkty z najnowszego pudełka U.R.O.K. W tym miesiącu wszystkie produkty trafiły w mój gust. Cztery z pięciu produktów jest pełnowymiarowych. No i muszę przyznać, że gdybym miała wybrać jeden najlepszy produkt z tego pudełka, to miałabym duży problem z tym. Gdybym jednak miała wybrać taką jedną perełkę, to byłoby to ostatnie maleństwo, czyli Liquid Gold od firmy Alpha-H.



POST NIE JEST SPONSOROWANY.

28 komentarzy

  1. Oh zbyt wiele produktów by mi się nie przydało...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawi mnie ta mgiełka brązująca, nie wiesz czy ona dostępna jest już w sprzedaży?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzyłam na stronę Rossmanna i ma być dostępna w ich drogeriach od maja :)

      Usuń
  3. Bardzo przyjemna zawartość, podoba mi się. Chciałabym tę mgiełkę, bo nie lubię się opalać :) Obserwuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie także zawartość bardzo się podoba :)
    Bardzo mi miło, również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. ostatnio chyba w gimnazjum jakiś żel od nich kupiłam haha

      Usuń
    2. Haha, to ja chyba jeszcze w pierwszej klasie technikum coś miałam z Fa, ale to też było kilka lat wstecz ;)

      Usuń
  6. Bardzo fajna zawartość ;)

    http://sk-artist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Koleżanka też dostała to pudełko, bardzo je sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem bardzo zadowolona z zawartości pudełka w tym miesiącu :)

      Usuń
    2. Postarali się :) To tak z okazji nadchodzącej wiosny ^^

      Usuń
    3. Haha... być może tak ;)

      Usuń
  8. Żadnego produktu nie znam i raczej żaden nie wpadł mi w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomidor z ogórkiem mnie ciekawi,taki duet na razie tylko w sałatce próbowałam :D
    A żele Fa lubię,polecam wanilię z kokosem <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci to serum, moją wybredną cerę (której mało, który kosmetyk pasuje) dobrze nawilża :)
      Muszę koniecznie wypróbować :D

      Usuń
  10. masa fantastycznych rzeczy! :)

    Zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. mnie serum bardzo zaciekawiło (pomidor z ogórkiem) - przydałoby się w moim kąciku :D

    www.wkrotkichzdaniach.pl - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze nawilża skórę i nadaje się pod makijaż ;)

      Usuń
  12. Ciekawa jestem jak Ci się sprawdzi serum z Ava ponieważ kiedyś bardzo często sięgałam po produkty tej firmy i bardzo je lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co jestem w miarę, a właściwie byłam z niego zadowolona. Muszę przyznać, że odstawiłam go, ponieważ używam teraz nowości w mojej kosmetyczce. Mam na myśli serum z Ziaji jagody acai, którym jestem zachwycona :)

      Usuń
  13. Na serum z AA bym się skusiłam. Podobają mi się recenzje, krótko i na temat tak jak lubię ;)

    OdpowiedzUsuń

PIERRE RENE 6TH SENSE NO. 05 VIVID CLOUDS

Dziś pokażę Wam z bliska mini paletę cieni 6th Sense no. 05 Vivid Clouds od Pierre   Rene . Pochodzi ona z najnowszej kolekcji 6th Se...