23.3.17

MAKE-UP NO MAKE-UP


Make-up no make-up, to sformułowanie możemy usłyszeć/przeczytać bardzo często. Lekki i niewidoczny makijaż jest szczególnie popularny w czasie miesięcy letnich. Przyznaję, że sama kiedyś szukałam produktu, który pomógłby mi w uzyskaniu takiego efektu. Próbowałam kremu BB z firmy Garnier, ale na mojej skórze niestety nie dawał nawet efektu równego kolorytu. Skóra mojej twarzy po prostu się świeciła i to był cały „efekt” jaki dawał na mojej skórze ten produkt. Potem próbowałam kremu BB z Biedronki, ale też nie powalił mnie na kolana. Mimo najjaśniejszego odcienia okropnie oksydował na mojej twarzy. Nie takiego efektu chciałam. Szukałam produktu, który wyrówna koloryt mojej skóry na twarzy i zakryje niewielkie doskonałości. Poddałam się w poszukiwaniach idealnego kremu BB na lato i poprzestałam na używaniu zwykłych podkładów. Jednak ostatnio w blogosferze znalazłam post o nowości, jaką ma w swojej ofercie firma selfie project. Skuszona dość pozytywną opinią na jego temat, sama postanowiłam go sprawdzić na swojej twarzy.


Zacznę od tego, że krem CC znajduje się w tubce o pojemności 30 g. Za taką tubkę w regularnej cenie, w Rossmannie zapłacimy 16,99 zł. Ja kupiłam go kilka złotych taniej, na promocji w Rossmannie. 
Aktualnie używam go jako bazę pod mój codzienny makijaż. Choć muszę przyznać, że jako samodzielny kosmetyk kryje, choć bardzo delikatnie. Jednak jeśli chcecie osiągnąć efekt "make-up no make-up", to moim zdaniem jest to produkt idealny do właśnie takiego efektu. Krem CC marki selfie project, oprócz tego, że daje delikatne krycie, to bardzo dobrze nawilża skórę oraz ma piękny, delikatny zapach. Mnie osobiście zapach tego kosmetyku kojarzy się z letnią aurą. Dodatkowo produkt ten delikatnie rozjaśnia skórę, co dodaje efektu świeżej, wypoczętej skóry. 
Jak wiecie, moja skóra twarzy jest bardzo wybredna co do kosmetyków, więc osoby z wrażliwą cerą, zapewniam, że kosmetyk ten w żaden sposób nie podrażnia cery. Mam wręcz wrażenie, że nawet delikatnie ją pielęgnuje, co daje właśnie efekt idealnego nawilżenia. 
Jestem osobą,  u której pojedyncze wypryski pojawiają się tylko raz na jakiś czas. Krem CC ich nie zakrywa, ale za to zakrywa u mnie niewielkie zaczerwienienia, czym bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. 
Dodatkowym jego plusem jest to, że jest to produkt bardzo wydajny. U mnie jedno wyciśnięcie z tubki tego produktu w zupełności wystarcza na pokrycie nim całej twarzy.
Warto pamiętać, że jest to tylko krem CC, więc nie możemy wymagać od tego produktu, aby dawał nam pełne krycie.
Poniżej na zdjęciu możecie zobaczyć/ przeczytać, to co pisze o tym produkcie sam producent.


U mnie na skórze daje dokładnie te efekty, które gwarantuje i opisuje producent tego produktu.
Tak krem CC tej marki wygląda na skórze. Jego kolor jest bardzo jasny, ale zarazem idealnie dopasowuję się do kolorytu naszej skóry.


Produkt ten przede wszystkim sprawdzi się u osób, które nie mają problemów z trądzikiem i które szukają bardzo delikatnego krycia. Polecam go także dziewczynom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem i nie chcą zaczynać od ciężkich, mocno kryjących podkładów. Krem CC marki selfie project jest idealny na wiosnę, no i przede wszystkim na lato, kiedy chcemy tylko wyrównać koloryt swojej cery.
Tak jak wspomniałam powyżej, na razie stosuję go głównie pod makijaż, jako bazę, ale latem w makijażu będzie u mnie na pewno służył jako samodzielny kosmetyk. 😊


POST NIE JEST SPONSOROWANY.

28 komentarzy

  1. Ciekawa jestem jak sprawdziłby się u mnie, jeszcze nie słyszałam o tej marce :)
    Mogłabyś kliknąć w linki w poście TU ? Dzięki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie musisz koniecznie go wypróbować :)

      Usuń
  2. Chętnie bym go przetestowała sama, mignął mi gdzieś właśnie na Instagramie i zapadł w pamięci :)
    Pozdrawiam, Juliet Monroe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto go mieć w swojej kosmetyczce :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Słyszałam sporo o tej firmie ale nie miałam okazji jeszcze sprawdzic na sobie.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wobec tego wypróbuj krem CC, to naprawdę bardzo dobry kosmetyk ;)

      Usuń
  4. Siostra testowała trzy kosmetyki Selfie Projekt, jutro zda mi relacje, więc recenzja również pojawi się u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię taki efekt Make-up no make-up na buzi. Jak do tej pory żaden krem BB nie dawał mi takiego efektu. Więc mieszam bazę rozświetlającą z jakimś lekkim podkładem i wtedy cera wygląda zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, jakie ciekawe połączenie produktów :)

      Usuń
  6. Rozejrzę się za nim w moim rossmanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiem czym to jest spowodowane, ale jeszcze nigdy nie używałam kremu CC, muszę się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też jeszcze nigdy nie stosowałam kremu CC, jeszcze wszystko przede mną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zachęcam Cię do wypróbowania tego kremu CC ;)

      Usuń
  9. slyszalam juz o tym produkcie ale jakos nie trafilam na niego w rossmanie musze go lepiej poszukac

    OdpowiedzUsuń
  10. A właśnie od jakiegoś czasu poluję na coś lżejszego, co sprawdzi się w cieplejsze wiosenno-letnie dni. Z chęcią go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, myśle, że będziesz z niego zadowolona :)

      Usuń
  11. Lubię tego typu produkty w letnich miesiącach, zwłaszcza gdy jadę na wakacje. Choć w upalne dni najlepiej sprawdza się krem BB ze Skin79, bo nie spływa mi ze skóry wraz z potem. Swego czasu (kilka tygodni temu) marka ta była wyjątkowo popularna na blogach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam tego kremu BB ze Skin79, może skusze się na niego latem :)

      Usuń
  12. Z Selfie mam krem matujący i produkt 3w1 peeling maseczka i żel -> całkiem niezłe produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem matujący nie nada się do mojej cery, ale produkt 3 w 1 z chęcią przetestuje :)

      Usuń
  13. A dzisiaj się zastanawiałam czy go kupić :D z tego co piszesz - idealny na lato ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam go w miniony weekend jako samodzielny kosmetyk i naprawdę jeśli nie ma się większych niedoskonałości, to świetnie wyrównuje koloryt twarzy i zakrywa małe zaczerwienia :)
      Polecam Ci wypróbować go na sobie ;)

      Usuń

PIERRE RENE 6TH SENSE NO. 05 VIVID CLOUDS

Dziś pokażę Wam z bliska mini paletę cieni 6th Sense no. 05 Vivid Clouds od Pierre   Rene . Pochodzi ona z najnowszej kolekcji 6th Se...