PIELĘGNACJA PAZNOKCI I SKÓREK - OLIWKA PIELĘGNACYJNA OD NEONAIL

Lubimy i dbamy o to, aby nasze dłonie wyglądały zdrowo i pięknie. Używamy kremów i masek nawilżających lub regenerujących skórę naszych dłoni, ale zapominamy o skórkach. O ich pielęgnowaniu i nawilżaniu. I przyznaję, że ja też należę do tego grona. Kremy do rąk są u mnie na bieżąco zużywane i nawilżają w pewien sposób skórki, ale nie robią efektu "wow". Jakieś trzy lata temu opisywałam wam moją perełkę pielęgnacyjną do skórek, ale z czasem jej cena stała się wysoka i zrezygnowałam z jej zakupu. Któregoś razu kupiłam oliwkę marki NEONAIL i dziś o niej wam opowiem.

Oliwka jest w buteleczce z pipetką, co sprawia, że jest produktem higienicznym. Jest ona dostępna w pojemności 6,5 ml, za którą musimy zapłacić 14,90 zł. Na uwagę zasługuje fakt, że 97% składników oliwki jest pochodzenia naturalnego. W jej składzie znajduje się m.in. olej z migdałów, olej z orzechów makadamia oraz witamina E.

Producent zapewnia, że odżywcza formuła produktu zadba o odpowiednie natłuszczenie paznokci i sprawi, że skórki staną się miękkie. 

Jestem fanką używania lakierów hybrydowych, bo nie muszę się martwić o odpryskiwanie lakieru z brzegów paznokci, więc bardzo rzadko zdarza mi się mieć "gołe paznokcie". Jednak w listopadzie ubiegłego roku zrobiłam sobie 3 tygodniową przerwę od hybryd i wtedy używałam także oliwki bezpośrednio na płytkę paznokcia. Regularne używanie jej na paznokcie sprawiło, że płytka zaczęła się delikatnie błyszczeć. Oliwkę zakupiłam stricte z myślą o nawilżaniu skórek, bo umówmy się, że żaden krem nie nawilży w 100 % naszych skórek. 

Oliwki używam po nałożeniu kremu do dłoni, któremu daje parę minut na wchłonięcie się w skórę. Następnie minimalną ilość oliwki nakładam na każdy wał paznokcia i wcieram ją w skórki. Nie mam wtedy uczucia tłustości na dłoniach, bo tego nie lubię, a efekt nawilżenia jest widoczny od razu. Oczywiście dla podtrzymania efektu nawilżenia ważne jest regularne stosowanie i kremu i oliwki.

Ja oliwki od NEONAIL używam od listopada i wciąż nie zużyłam jej w pełni. A to oznacza, że jest ona produktem bardzo wydajnym i nie trzeba martwić się o to, że jej pojemność może okazać się zbyt mała dla nas. Używam oliwki w małych ilościach, tak aby pozostawiła uczucie nawilżenia, a nie tłustości na moich skórkach. Dodatkowo jej ogromnym plusem jest jej słodki zapach. Jednak zaznaczam, że nie jest on na tyle słodki, aby uznać go za mdły, dlatego oliwka na dobre zagości wśród moich produktów do pielęgnacji.

Pamiętacie o dbaniu o skórki? Używacie oliwek lub olejków do ich nawilżania?

POST NIE JEST SPONSOROWANY.