Nad kupnem sonicznej szczoteczki do twarzy zastanawiałam się już jakiś czas, ale gdy w Biedronce zauważyłam ją za tak niską cenę postanowiłam sprawdzić czy zdziała coś na mojej skórze. Kupiłam ją w czwartek a od piątku używam jej codziennie.
Informacje o urządzeniu:
Oczywiście nie jest to coś co jest niezbędne w codziennej pielęgnacji, ale myślę, że warto mieć takie maleństwo w swojej kosmetyczce. Dlaczego? Już odpowiadam. To małe urządzenie pomaga mi w codziennym oczyszczaniu twarzy. Z pomocą sonicznej szczoteczki wmasowuję w skórę twarzy krem do oczyszczania twarzy marki Nivea. A także oliwkowy peeling drobnoziarnisty firmy Ziaja. Zauważyłam, ze oba te produkty lepiej wnikają w moją skórę i oczyszczają ją od kiedy używam tej szczoteczki. Oprócz urządzenia do oczyszczania, to również świetnie sprawdza się jako masażer do twarzy. Więc jeśli sama chcę sobie zafundować zabieg ujędrniający i relaksujący na skórze twarzy to zdaje egzamin.
Samo czyszczenie szczoteczki po jej użyciu jest bardzo proste, ponieważ jej gumowa część jest łatwa do zdjęcia. Oczywiście po jej umyciu muszę odczekać aż całkowicie wyschnie i wtedy mogę znów jej używać. Tak wygląda szczoteczka po zdjęciu tej gumowej części...
Jeśli zastanawiacie się czy produkt, który kosztuje 32, 99 zł może pomóc Wam w codziennej pielęgnacji, to moja odpowiedź brzmi - TAK.
Jeśli interesuje Was moja opinia na temat kremu do oczyszczania twarzy Nivea to zajrzyjcie tutaj. A co sądzę o oliwkowym peelingu marki Ziaja dowiecie się zaglądając tu.
POST NIE JEST SPONSOROWANY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz