24.2.20

KREM BB DRY MONKEY OD SKIN79

Sporo osób szuka idealnego kremu BB i przyznaję, że sama do tej grupy ludzi należałam. 
Prawie trzy lata temu opisywałam Wam w jednym z postów krem CC od selfie project, który bardzo polubiłam. Jednak z czasem zmieniłam się ja, moja skóra i moje upodobania. Zaczęłam szukać czegoś bardziej kryjącego, ale też czegoś, co nie będzie zbyt wyczuwalne na mojej skórze. Kilka miesięcy temu zakupiłam krem BB DRY MONKEY marki skin79 i uznaję to za jeden z najlepszych zakupów kosmetycznych ubiegłego roku. Obecnie używam trzeciego już opakowania tego kremu, a kolejne mam schowane w zapasie. 


Podam Wam kilka podstawowych informacji na temat tego produktu. Krem BB znajduje się w tubce o pojemności 30 ml. Cena tego produktu to 49,99 zł, ale często można go zakupić na promocji w hebe lub na stronie producenta. Ja właśnie korzystam z takich promocji i wtedy kupuję go na zapas. Wiadomo, że każda z nas lubi promocje i chętnie z nich korzysta. 
Produkt pochodzi z serii Animal BB Cream, w której skład wchodzą trzy kremy: Angry Cat (wygładzający), Dark Panda (rozświetlający) oraz Dry Monkey (nawilżający). 
Jestem posiadaczką cery normalnej, która łatwo się przesusza i zapycha, dlatego szukając nowego kosmetyku do makijażu, zwracałam uwagę na to, czy ma on właściwości nawilżające. I tak, ten krem BB ma takie właściwości, a dodatkowo ma także wysokie SPF, które wynosi 50. Oprócz tego zawiera on w sobie wyciąg z banana, witaminy E, C i PP oraz kwas hialuronowy. 
Krem BB Dry Monkey jest w odcieniu beżu z różowym podtonem. Poniżej możecie zobaczyć, jak krem wygląda zaraz po wyciśnięciu go z opakowania. Oczywiście jak na krem BB przystało ma on lekką konsystencję, jednak nie na tyle, aby spływać z dłoni. 


Krem na mojej normalnej cerze zastyga i mogłabym go nie pudrować, gdyby nie chęć nakładania bronzera i rozświetlacza na twarz. Nie ważne, czy nałożę na niego droższy puder, czy tańszy. Krem pięknie wygląda przypudrowany i nic się z nim nie dzieje. Oczywiście nakładam bardzo małą ilość pudru, a dokładnie dużym pędzlem, na którym mam puder omiatam całą twarz. 
Pracuję w galerii handlowej i praktycznie wszystkie zmiany mam 12h, więc krem BB na mojej twarzy musi wytrzymać ok. 14h - licząc czas od jego nałożenia do jego zmycia z twarzy. Używam go na co dzień, ale także mieszam z innymi podkładami, w zależności od tego, jaki efekt na mojej skórze chcę uzyskać. 
Poniżej możecie zobaczyć swatche czterech różnych produktów do makijażu twarzy, których używam na sobie. Dwa znajdujące się w środku używam, kiedy jestem opalona. Swoją drogą, tylko właśnie te dwa podkłady tak mocno oksydują na mojej skórze.

Swatche zrobiłam dlatego, aby pokazać Wam, że krem wcale nie jest ciemny, bo z takimi opiniami spotkałam się w internecie. Trzy produkty, które zestawiłam na dłoni z kremem BB są ostatnimi czasy bardzo popularne w internecie, więc myślę, że sporej części osób przyda się po prostu takie zestawienie. Co więcej, jeśli posiadacie podkład marki MAKE-UP ATELIER PARIS i zastanawiacie się jakim produktem możecie dodać mu lekkości na twarzy, to krem BB od skin79 świetnie się do tego nadaje. Ja sama mieszam oba te produkty ze sobą, wykonując makijaże okazjonalne na sobie i innych osobach.
Poniżej możecie zobaczyć jak krem wygląda na twarzy nałożony jedną cienką warstwą. Oprócz kremu na twarzy znalazły się też: kremowy bronzer do twarzy marki Kobo, puder do twarzy Laura Mercier, Smashbox Contour Kit, rozświetlacz Wonder Glow Highlighter marki Paese, róż z palety róży Zoeva


Jestem ciekawa, czy mieliście ten lub inny krem BB marki skin79 i jak sprawdził się on u Was. Chętnie przeczytam Wasze opinie w komentarzach.

POST NIE JEST SPONSOROWANY.

2 komentarze

  1. Ciekawe ma kolory ten krem właśnie. Oczywiście ważne jest by dopasować odcień do siebie, by efekt wyglądał naturalnie. Ale fajnie, że pokazałaś odcienie jakie ta marka oferuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu jest jeden odcień kremu BB, reszta to inne produkty ;)

      Usuń

PIERRE RENE 6TH SENSE NO. 05 VIVID CLOUDS

Dziś pokażę Wam z bliska mini paletę cieni 6th Sense no. 05 Vivid Clouds od Pierre   Rene . Pochodzi ona z najnowszej kolekcji 6th Se...